Mój własny marketing

Mój własny marketing

Dopiero po analizie wad i zalet małej firmy okazuje się, że jednak ma ona swoje mocne strony, które można wykorzystać. Większe firmy by nadać sobie nowego poloru stosują rebranding, co pochłania duże nakłady finansowe jak i czas. My świeży powiew mamy dany na starcie. Teraz od nas zależy jak to wykorzystamy.

Marketing

W skrócie ujmijmy tak: znajdźmy potrzebę klienta i zaoferujmy coś lepszego niż konkurencja. Ale na tym się nie kończy. Chodzi też o maksymalne wykorzystanie zasobów firmy do osiągniecia zysku. Najlepiej to mówi nasza wieprzowinka inaczej PORK. Rozwijając skrót jest to Planowanie, Organizowanie, Realizacja i Kontrola wyników.

Organizacja

Nie tylko czasu pracowników firmy ale szczególnie siebie. Jak nie osiągniemy maksymalnej własnej samodyscypliny to raczej nie uda nam się jej osiągnąć w firmie. Równowaga między sprawami firmy i czasem dla siebie pozwoli nam nie tylko zaplanować ale też i efektownie wykonać wszystkie zadania. Poza tym łatwiej wtedy wymagać od pracowników jeśli wymagamy też od siebie.

Organizacja czasu to też biznes

Nie wierzysz? Sprawdź, ile jest kursów umiejętności zorganizowania własnego czasu. Blogów na ten temat jest mnóstwo, jednak tylko niektóre z nich są na pierwszej stronie Google. Ten biznes zarabia głównie na kursach ale są też inne formy, z których można śmiało skorzystać jak podcasty czy artykuły z bloga.

Wszystkie czynności można w zasadzie podzielić na kategorie ze względu na pilność wykonania, jego ważność oraz termin w jakim mają być zrealizowane. Jest to pierwszy krok jednak bardzo istotny jeśli chce się coś osiągnąć prowadząc biznes.

Źródła:

  • Philip Kotler: „Marketing. Analiza, planowanie, wdrażanie i kontrola”, Gebethner i S-ka, Warszawa 1994.